To była wielka przyjemność móc znów dołączyć do teamu festiwalu In Garden, którego druga edycja przypadła na połowę sierpnia 2021 r. w Lublinie. Tym razem mieliśmy do stworzenia nie tylko ogródek warzywny, ale i przyległy do niego kontener, który zamieniliśmy w “domek ogrodnika”. W taki sposób dotychczas zagracone miejsce zamieniło się w przytulną przestrzeń, odpowiadające hasłu tegorocznej edycji In Garden – Enklawa.

Wszystkie warzywa, jakie wypełniły nasz pokazowy warzywnik, wyhodowaliśmy od nasionka. Od wiosny rosły w naszym warzywniku na tarasie. Niektóre dopadły choroby lub szkodniki, ale przecież tak samo jest w codziennym ogrodniczym życiu 😉
Ostatecznie na kompozycję złożyły się wszystkie te warzywa, które obecnie można spotkać w naszym warzywniku – dynie, cukinie, papryki, pomidory i bakłażany, kapusty, sałaty i jarmuże, kukurydza, fasole, ogórki, karczochy, selery, pory i cała masa ziół.

Tworząc warzywnik „Po prostu posadź” chcieliśmy, aby to było miejsce,które inspiruje do stworzenia własnego ogródka kuchennego, niezależnie od tego jak dużą przestrzeń ma się do dyspozycji.
Instalacja to kopia prawdziwego warzywnika na dachu naszego domu, który mieści się w Lublinie, 6 km od ścisłego centrum miasta.
Naszym celem było pokazanie, jak wiele warzyw, owoców i kwiatów jadalnych można uprawiać na niewielkiej przestrzeni oraz, że wcale nie potrzeba do tego gruntu, wystarczą skrzynie czy donice. Nawet taki ogród może dawać plony przez cały sezon, od wczesnej wiosny, aż do późnej jesieni.

Uprawa własnych warzyw od nasionka, aż po zbiory daje nie tylko pyszne, zdrowe plony, o zdecydowanie bardziej intensywnym smaku, niż te z supermarketu, ale także ogromną satysfakcję i poczucie harmonii z naturą. „Po prostu posadź” i zobacz, jak zmieni się Twoje życie.
Częścią wystroju warzywnika i kontenera były plony zebrane z naszego przydomowego warzywnika, które rozstawiliśmy w ogrodzie pokazowym dla ozdoby. Z kolei kostka słomy, leżąc na środku warzywnika, to naturalnej urody praktyczna ławeczka.

Aranżując kontener chcieliśmy jak najsilniej odpowiedzieć na tegoroczne hasło festiwalu In Garden – enklawa. Zależało nam na tym, aby goście naszego ogródka pokazowego zaglądając do naszej „altanki” mieli poczucie przebywania we wnętrzu domku ogrodnika na działce np. ROD, których popularność tak wzrosła w dobie pandemii.
Chcieliśmy stworzyć miejsce nie tylko pozwalające „technicznie” obsłużyć ogródek, stąd narzędzia, różnego rodzaju sprzęty, naczynia i kosze, ale też uporządkowane i schludne, dające schronienie i pozwalające na odpoczynek przy filiżance herbaty w chłodniejsze dni.
Mamy poczucie, że całkiem nieźle nam to wyszło 😉

Po co to wszystko robimy? Nie wiemy 🙂 stworzenie takiego pokazowego ogródka to mnóstwo pracy, bo warzyw do aranżacji ogródka nie można kupić w szkółce. Dodatkowo, jako, że rosną w doniczkach, by można je było łatwo przenieść do docelowego ogródka, wymagają dodatkowej opieki; im mniejszy pojemnik, tym szybciej ziemia wysycha, a im więcej podlewamy, tym częściej trzeba nawozić, bo ziemia łatwo się wyjaławia.
Jednak widok gotowego ogródka to wielka satysfakcja, ogromne poczucie sprawczości i radość, że tak ładnie wszystko wyszło, a rośliny dały radę. Trzy dni festiwalowe i mnóstwo spotkań z gośćmi odwiedzającymi ogródki pokazowe dają niesamowitą energię.
To wielka duma, że możemy być częścią In Garden już drugi raz.
