Skip to main content

Nie wyobrażam sobie ogrodu bez ptaków. Mamy kilka budek, głównie dla szpaków, dla dwóch „wypożyczyliśmy” nawet pnie drzew rosnących za ogrodzeniem. Powiesiliśmy kilka mniejszych domków, w których zwykle zagnieżdżają się sikorki, i półotwarte domki dla rudzików. Póki co, żaden rudzik nie zamieszkał w takim domku, ale z pewnością gdzieś w naszym ogródku mieszkają, bo bardzo często je u nas spotykam.

Po co w ogrodzie ptaki?

Generalnie po to, by pochłaniać komary, meszki i inne szkodniki. Nie wiem, czy to efekt ich żerowania, ale od kilku lat jest u nas zdecydowanie mniej komarów. Inny plus to wiosenne trele, dla mnie są magiczne, bez tego świergotu nie byłoby wiosny. A najważniejsza z tego wszystkiego jest możliwość obserwowania dzikiej przyrody na wyciągnięcie ręki.

Budki dla ptaków wiesza się od jesieni aż do marca, ale jeśli nabędziecie domek w ciągu roku, poza tym terminem, też nic nie szkodzi go zawiesić. Szpaki potrafią mieć młode nawet dwa razy w sezonie. 

Uwielbiam jeść śniadanie w miejscu, z którego widać domek dla szpaków. To jak najlepszy serial Netfliksa, codziennie, od marca aż do czerwca, nowy odcinek do porannego tosta. Śniadanie w takim towarzystwie od razu dodaje energii do działania.

Najpierw przy domku pojawia się samiec. Ogląda, sprząta, śpiewa i woła samiczkę, ta w końcu przylatuje i od niechcenia ogląda przygotowane przez niego mieszkania. Nie zawsze jest akceptacja i niestety bywa, że taki samczyk zostaje bez partnerki. Takie sytuacje też widzieliśmy 🙁

Zdecydowanie częściej zdarza się jednak, że Pani Szpakowa wprowadza się i zaczyna się spektakl z jajami. Ona wysiaduje, on dostarcza prowiant. A potem, któregoś dnia słychać charakterystyczny pisk i – maluchy są już na świecie. Przy odrobinie szczęścia znajdziecie pod domkiem puste skorupki po seledynowych jajkach.

Kolejny okres to prawdziwa mordęga dla ptasich rodziców, jedno przez drugie przylatuje do budki dostarczając to, co uda im się upolować. W tym czasie w szpaczych dziobach ginie większość dżdżownic z naszego ogrodu, które nieostrożnie wychyliły się z głębszych partii gleby. Za chwilę widzimy już młode szpaki wyglądające z domków i próbujące latać. Super się je obserwuje, takie jeszcze pokraczne, niezdarne. A potem nagle znika cała rodzina. Młode dojrzały, dorośli odlecieli.

Jak sezon na to pozwoli, to zdarza się, że do ptasiego domku wprowadza się druga parka, albo ta sama składa jajka po raz drugi. I cały proces się powtarza. No mówię Wam, prawdziwy spektakl.

Jaki domek wybrać

Na rynku jest całe mnóstwo różnych modeli do wyboru, najłatwiej dostać je w centrach i sklepach ogrodniczych lub w Internecie. Domek można też przygotować samodzielnie, bazując na jednym z modeli z Internetu.

Domek musi mieć odpowiedniej wielkości otwór – dobrany do gatunku ptaków, które mają w nim mieszkać, a jednocześnie utrudniający drapieżnikom dostanie się do środka. Na większości domków, które można kupić, znajduje się opis, dla jakiego gatunku są przeznaczone. Dobrze sprawdzają się modele ze wzmocnieniem przy wlocie – inaczej co środka będzie próbował się dostać np. dzięcioł. Zupełnie natomiast nie przydaje się patyczek pod otworem, to tylko ułatwienie dla ptaków drapieżnych i wiewiórek, które chętnie zjadłyby jajka. Najlepiej jakby domek miał możliwość otworzenia go, żeby na wiosnę wyczyścić pozostałości po poprzednich lokatorach.

Gdzie powiesić budkę dla ptaków

Na drzewie, na budynku, na słupie, ale w takim miejscu, żeby drapieżniki nie mogły się do niej dostać. Wysokość zależy od gatunku, generalnie 4 m nad ziemią powinno być ok (poza ptakami, które gnieżdżą się nisko). Budka powinna też być ocieniona w najgorętszych momentach dnia. Otwór kierujemy w stronę wschodnią, południowo-wschodnią lub południową, bo z tego kierunku najrzadziej wieją u nas wiatry.

Budki nie mogą wisieć zbyt gęsto, warto zostawić pomiędzy nimi jak największe odległości, by ptaki nie męczyły się obroną swojego terytorium. Jednak, jeśli zapewnimy im dużą ilość pokarmu, zaakceptują większe zagęszczenie.

Wiele praktycznych informacji odnośnie domków lęgowych można znaleźć na stronie Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.

Natomiast świetny poradnik odnośnie domków lęgowych dla poszczególnych gatunków ptaków znajdziecie w artykule członka Warszawskiego Oddziału Towarzystwa Przyrodniczego „Bocian”.