Uwielbiam świąteczne dekoracje. Co roku staram się przystrajać dom jak największą ich ilością. Od kilku lat zbieram świąteczne gadżety, które później komponuję w bożonarodzeniowe zestawy. Najczęściej poluję na nie na zimowych wyprzedażach, bo kiedy Boże Narodzenie minie, sklepy oddają świąteczne produkty za grosze.
Tym razem poszłam o krok dalej. Zobaczyłam na Pintereście piękny domek z piernika i uznałam, że to właśnie to, czego potrzebuję. Ostatecznie kończyło się na czterech samodzielnie wykonanych domkach (żeby dekoracje były spójne :D), które roztaczały w domu piękny, korzenny zapach aż do pierwszych dni lutego.
Jak zrobić domek z piernika?
W dużej części to proste, najtrudniejsze są dekoracje i sklejenie. Potrzeba gotowej formy lub samodzielnie wykonanego ciasta na piernik. Druga ważna rzecz to dekoracja – najlepiej sprawdzi się domowej roboty lukier, bo te ze sklepów bardzo szybko twardnieją, utrudniając pracę. Trzecia sprawa, to czas, dobre chęci i wiara w siebie.
Budowę domku z piernika najlepiej podzielić na etapy. Najpierw przygotować szablony (lub wydrukować z projektów dostępnych w Internecie) i upiec poszczególne elementy, następnego dnia zrobić dekoracje, a kolejnego skleić ścianki.
Robiąc mój domek z piernika korzystałam z przepisu na ciasto z mojewypieki.pl
Składniki na 1 domek z piernika elementami dekoracji:
- 600 g mąki pszennej
- 250 g margaryny lub masła
- 7 łyżek płynnego miodu
- 200 g cukru, najlepiej ciemnego
- 2 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
- 5 łyżeczek przyprawy korzennej do piernika
Wykonanie:
- piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni Celsjusza
- w garnku mieszamy margarynę, miód i cukier, podgrzewamy mieszając aż do rozpuszczenia składników. Następnie studzimy
- w dużej misce mieszamy mąkę z sodą i przyprawami i dodajemy rozpuszczoną margarynę z miodem i cukrem. Zagniatamy gładkie ciasto. Gdyby było zbyt suche, można dodać jeszcze odrobinę miodu.
- ciasto rozwałkowujemy na papierze do pieczenia na ok półcentymetrowej grubości placek. Wycinamy ściany i dach (warto pamiętać też o oknach i drzwiach, jednak trzeba uważać na zbyt małe otwory, bo mogą „zarosnąć” ciastem podczas pieczenia)
- elementy domku przenosimy razem z papierem na blachę. Robimy to ostrożnie, bo są bardzo kruche. Ja zwykle piekę je „na dwie zmiany”, bo jednorazowo wszystkie elementy domku nie mieszczą się do piekarnika. Można też włożyć do piekarnika dwie blachy naraz, wtedy jednak zapewne trzeba będzie chwilę dłużej piec.
- pieczemy ok. 12 minut, wyjmujemy gdy brzegi poszczególnych elementów staną się lekko ciemniejsze niż reszta ciasta. Zostawiamy na blaszce do ostygnięcia.
Lukier do sklejenia ścian i dekoracji domków z piernika:
Składniki:
1 białko (40 g)
ok. 220 g cukru pudru
Wykonanie:
- białko ucieramy z cukrem pudrem. Mikserem jest nieco trudno, bo cukru w stosunku do białka jest dużo. Można użyć innych narzędzi – drewnianej łyżki lub trzepaczki.
Lukier będzie bardzo gęsty – i dobrze – łatwiej będzie skleić ścianki i zrobić ładny wzorek - kiedy mamy już gotowe ścianki domku z piernika i lukier do dekoracji, z papieru do pieczenia lub sztywnej folii zwijamy rożek i odcinamy małą końcówkę ( na ok. 1,5-2 mm). Można też użyć gotowych pisaków i kleju do sklejania domków z piernika
- zanim skleimy ściany, trzeba je udekorować. W stojącym domku będzie to zdecydowanie trudniejsze. Jak udekorować – to pozostawiam Waszej wyobraźni. A jeśli wena Was chwilowo opuściła, to Internet pełen jest podpowiedzi i tutoriali. Po udekorowaniu ścianek zostawiamy je do zastygnięcia
- za sklejanie domku najlepiej zabrać się dopiero następnego dnia (lub po kilku godzinach). Przyda się podstawka np. z tektury lub ciasta piernikowego, na której ustawimy naszą konstrukcję. Następnie grubą warstwą lukru smarujemy na niej obrys ścian (jakby po fundamentach). Zanim postawimy ścianki również grubą warstwą lukru smarujemy ich stykające się wzajemnie boki. Staramy się ustabilizować nasz piernikowy obiekt, z pewnością do tej roboty przyda się dodatkowa para rąk. Początkowo domek wyda się bardzo niestabilny, ale spokojnie, powinno się udać 🙂
- zostawiamy na chwilę do zastygnięcia lukru (najlepiej na kilka godzin) i bierzemy się za sklejenie dachu. Znów umieszczamy lukier na krawędziach ścian, do których przymocujemy dach oraz na stykających się z nimi krawędziach dachu. Przez chwilę podtrzymujemy, aż lukier zacznie zastygać. Dobry, gęsty lukier powinien zastygać bardzo szybko
- na koniec maskujemy niedoskonałości, poprawiamy uszkodzone przy montażu dekoracje i dekorujemy otoczenie domku. Kolejny etap to oczekiwanie na zachwyty gości, którzy odwiedzą nas w Święta i followersów na Instagramie:)
To jak, wchodzicie ze mną w piernikową deweloperkę?