Skip to main content

Zastanawiasz się nad założeniem ogródka warzywnego, ale masz więcej obaw, niż przekonania, że warto to zrobić? Zmierzmy się wspólnie z powodami, które mogą Cię powstrzymywać.

Nie masz ogrodniczego doświadczenia:

Gdy zaczynałam uprawę własnego ogródka, moje doświadczenie w uprawie było niewielkie. Miałam rośliny domowe i kwiaty na balkonie, jednak hodowanie warzyw, takich, które nadadzą się potem do zjedzenia wymaga trochę większego zaangażowania. Udało się, bo zaczęłam od małej skali – kilku pomidorów w doniczkach. Dzięki nim dowiedziałam się bardzo dużo o uprawie roślin, ich potrzebach, częstotliwości podlewania czy potrzebie nawożenia. Taka nauka przez praktykę najlepiej wchodzi do głowy.

Jest wiele warzyw łatwych w uprawie, które nie sprawią wielkich problemów, ale pomogą zdobyć doświadczenie. To m.in. sałata, groszek, fasola, zioła ale też pomidory i papryka. Obserwowanie ich w trakcie sezonu, poszukiwanie sposobów na ich dobrą kondycję i walka z ewentualnymi problemami, to świetny sposób na naukę.  

Polecam Ci też moją książkę, którą napisałam właśnie z myślą o osobach rozpoczynających swoją ogrodniczą przygodę. Opisałam w niej jak założyć warzywnik i jak się nim zajmować, czego potrzebują poszczególne warzywa oraz jak rozwiązywać problemy związane z chorobami i szkodnikami.

Myślisz, że nie masz na to czasu

Ponad 1/3 doby spędzam w pracy i na dojazdach do niej. Po pracy zajmuję się domem, dodatkowymi zleceniami i opieką nad ogródkiem. Jak łatwo wyliczyć nie zostaje mi na niego wiele czasu. Jednak warzywnik nie musi być ogromnym przedsięwzięciem. Wystarczy, że nie rzucimy się od razu na wielką skalę upraw, dobrze rozplanujemy układ ogródka i skorzystamy ze sprytnych ułatwień, jak gotowa rozsada, sięganie po gatunki niewymagające czy zastosowanie nawadniania kropelkowego.

Ważna jest także systematyczność działań i podział prac na “małe odcinki”. Łatwiej wypielić codziennie jedną rabatę, niż w weekend stanąć przed kilkoma do wypielenia.

Moim warzywnikom (cztery małe przy domu i na działce rod) poświęcam codziennie ok. godziny, jednak skala moich upraw jest spora. Małemu warzywnikowi na balkonie czy przy domu wystarczy ok. kwadransa – pół godziny dziennie lub dłuższe sesje co 2-3 dni. 

Wydaje Ci się, że nie masz miejsca na ogródek

Czy da się uprawiać ogródek, jeśli do dyspozycji ma się tylko balkon, niewielki skrawek ogródka albo parapet? Tak, trzeba tylko dobrze dobrać rośliny do uprawy. Warzywa i zioła można z powodzeniem uprawiać w doniczkach, skrzyniach i wertykalnie, a mała przestrzeń tylko motywuje do kreatywności. Jeśli tylko miejsce, które masz do dyspozycji zapewnia roślinom min. 6-8 h słońca dziennie, a Ty pamiętasz o podlewaniu i – w miarę potrzeb – nawożeniu, uprawa z pewnością się uda.